Dembowskiego zdobyte! Wratislavia II 0:2 KS Brochów
Ostatni wyjazd w tym sezonie odhaczony. Z boiska przy ulicy Dembowskiego przywieźliśmy kolejny komplet oczek. Wzbogaceni kolejnymi trzema punktami jesteśmy pewni pozycji lidera i nieoficjalnego tytułu mistrza jesieni.
Oprócz rywalizacji z przeciwnikiem musieliśmy zmagać się z ujemną temperaturą. O godzinie 11 na stacji Obserwatorium Zakładu Klimatologii i Ochrony Atmosfery oddalonego od boiska przy Dembowskiego o 100 metrów odnotowano temperaturę -0,7 *C.
Pierwsza połowa rozpoczęła się od ataków Wratislavii. Dzięki dobrze dysponowanemu w bramce Markowi Świdrowi wynik nie ulegał zmianie. W 13 minucie przeprowadziliśmy pierwszą składną akcję która przyniosła bramkę. Damian Kalarus pewnie wykorzystał zagranie głową Pawła Ziółkowskiego. Rywale mogli bardzo szybko odpowiedzieć, ale tym razem od straty gola uchroniła nas poprzeczka, a przy następnej indolencja napastnika. Niewykorzystane sytuacje zemściły się na graczach Wratislavii w 38. minucie. W roli głównej znowu wystąpił Damian Kalarus, który tym razem pięknie wrzucił futbolówkę z lewej strony wprost na głowę Marcina Borysa, a ten podwyższa wynik na 2:0.
Druga odsłona to początku znowu nawał gospodarzy. Ponownie na wysokości zadania stanął nasz bramkarz broniąc strzał z rzutu wolnego. O tego momentu do głosu doszli goście. Jednak mimo wielu przeprowadzonych akcji i oddanych strzałów wynik nie uległ zmianie. Dembowskiego zdobyte.
Natomiast nasz główny rywal - INDATA Sparta Wrocław, odniósł kolejne przekonujące zwycięstwo. Na Niskich Łąkach odprawili z kwitkiem Orła Święta Katarzyna 4:1. Dzięki zwycięstwu zrównali się z nami punktami, jednak my mamy jeden mecz do rozegrania więcej.
Mimo tego, że pozycja lidera nie jest zagrożona w tym roku, trzeba budować kapitał punktowy na rundę wiosenną. Każdy stracony punkt może zaważyć o losie awansu. Na rozkładzie Tur Wrocław..ostatnia cześć listopadowego tryptyku.
Komentarze